Jednym z najgorętszych trendów w modzie ślubnej 2020 roku jest głęboki dekolt. Ze względu na cykliczny charakter mody dekolt w kształcie litery V powraca do nas z przełomu lat 80 i 90. Wtedy skromne i tradycyjne suknie ślubne zostały zastąpione przez śmiałe i prowokujące modele, które nadal cieszą się popularnością wśród współczesnych pań młodych.
Przede wszystkim głęboki dekolt w kształcie litery V wydłuża nie tylko sylwetkę, ale także szyje i twarz, więc kobiety o pociągłej twarzy muszą na to uważać.
Głęboki dekolt idealnie sprawdza się w sytuacji, kiedy kobieta jest posiadaczką zbyt szerokich ramion: optycznie zwęża je i wyszczupla.
Jeśli chodzi o biust, to każda panna młoda może osiągnąć kuszącego efektu dzięki sukni z głębokim dekoltem, niezależnie od jego rozmiaru. Chodzi tu już raczej o stopień śmiałości samej kobiety.
Najczęściej na bardzo głębokie wycięcie decydują się wysokie i szczupłe dziewczyny o niewielkich piersiach – wyglądają seksownie, ale nie wulgarnie.
Posiadaczki dużego biustu muszą być bardziej ostrożne i nie przesadzać z głębokością dekoltu. Bardziej wąska litera V w okolicach biustu może o wiele lepiej się sprawdzić, bo podkreśli jego kształty, jednocześnie nie eksponując go w całości.
Nie zapominajmy też o głębokim dekolcie na plecach!
Jednak pasuje on nie wszystkim: dziewczyny o wąskich plecach, ładnej postawie i dobrym stanie skóry śmiało mogą wybrać suknię z głębokim dekoltem, który sięga talii.
W takim razie jednak byłoby lepiej mieć bardziej zasłonięty przód sukni, żeby nie wyglądać zbyt “nago”. Jeśli jednak Panna Młoda ma wątpliwości co do tak śmiałej stylizacji albo nie jest pewna, że jej plecy będą idealnie wyglądać w takiej sukni, może zdecydować się na suknię imitującą otwarte plecy. W takich modelach dekolt może być bardzo głęboki ale w całości dekorowany siatką, haftem, koronką albo elementami zdobniczymi.
